Dziś będzie trochę inaczej – zamiast wrażeń z jazdy, lista ciekawych miejsc spotkanych po drodze. Plus film z trasy.
Tag: jura krakowsko-częstochowska
W poszukiwaniu „e” – Sokole Góry
Tak, znowu byliśmy na Jurze. Tym razem postanowiliśmy poszukać „e”, jak… emocje? Enduro?
Orle Gniazda na ostro?
Jura to piaski. Każdy, kto chociaż raz próbował tam jeździć wie o tym doskonale. Ale jakiś czas temu przekonaliśmy się, że asfalt też tam mają niczego sobie. Dlatego po raz kolejny wzięliśmy tam rowery na wąskich kołach.
Znowu Jura. Ale trochę inaczej…
W zeszłym roku narzekaliśmy, że większość rowerowych szlaków na Jurze w rejonie Złotego Potoka została potraktowana asfaltem. W tym roku decyzja mogła być tylko jedna – bierzemy bezprzerzutkowce.
O jurajskich trasach słów kilka
O Jurze Krakowsko-Częstochowskiej pisaliśmy już rok temu (klik). Przeczytałem właśnie tamten wpis i jestem świeżo po spędzonym na Jurze weekendzie i… niestety trochę się popsuło.
A na deser Jura!
W okolice Częstochowy jeździmy dość często ze względów rodzinnych. W zeszłym roku spędziliśmy tu kilka dni z rowerami i bardzo miło wspominamy tamten pobyt. Tak się złożyło, że kolejny rodzinny „zlot” wypadł w długi sierpniowy weekend, będący jednocześnie ostatnim weekendem naszego urlopu. Uznaliśmy, że po zapoznaniu z Pogórzem Rożnowsko-Ciężkowickim i przed powrotem na dobre w […]