Zarówno Wielką Raczę, jak i Rycerzową, odwiedzałem pieszo jesienią ubiegłego roku. Na rowerze idealnym posunięciem wydawało się połączenie tych dwóch punktów. Niestety przyroda i rzeczy martwe nie były po mojej stronie…
Zarówno Wielką Raczę, jak i Rycerzową, odwiedzałem pieszo jesienią ubiegłego roku. Na rowerze idealnym posunięciem wydawało się połączenie tych dwóch punktów. Niestety przyroda i rzeczy martwe nie były po mojej stronie…