Znowu to zrobiliśmy. Po raz trzeci zebraliśmy się tłumnie, by przejechać przez miasto w wielkim korowodzie. Czekaliśmy na to rok. I chociaż nie wszystko wyszło idealnie – to już taka tradycja, że dużo rzeczy dzieje się spontanicznie albo wbrew planom – już czekamy na przyszłoroczne Santa Muerte!
Tag: bielskie koło
W obiektywie: KarrramBBA!!!
KarramBBA – dwa dni ostrokołowego szaleństwa! Uphill, kryterium przełajowe, kryterium główne, goldy i całe mnóstwo dobrej zabawy.
Dziewczyny na rowery!
Dzień Kobiet bielscy rowerzyści postanowili uczcić alleycatem. A skoro Dzień Kobiet to impreza dla kobiet – DragQueen Race. Mimo dużego zainteresowania, na starcie stanęło zaledwie dwanaście osób. Na szczęście panowie nie zawiedli w kwestii przebrań – dominowały sukienki i spódnice, nie brakowało ostrych makijaży i kolorowych peruk. Przebrania wywołały sporo śmiechu i komentarzy wśród znajomych, […]